Witam w Psycho-Fusach!

Kiedy pijesz kawę lub herbatę, to wypijasz napój będący jej esencją. Na dnie kubka zwykle zostają fusy. Wszystko, czego doświadczamy w życiu, również zostawia fusy - emocjonalny odcisk. Jeśli przyjrzymy się mu bliżej, pobędziemy z nim, to doświadczymy odkrycia tego, co ważne, a co w psychoterapii nazywamy wglądem.

Mój blog, to notes dla moich wglądów, które pojawiały się w trakcie szkoleń, doświadczeń terapeutycznych, superwizyjnych, czy pracy w gabinecie.
Zamiast wysypywać je do kubła nieświadomości, dzielę się nimi - z Wami.

Mam nadzieję, że lektura bloga pozwoli Państwu odkryć to, co ważne.


Pozdrawiam -
Jakub Bieniecki

28 października 2008

Przez mamusię do serca :)

- Ile zębów powinna mieć teściowa?
- Trzy: jeden - żeby ją bolał, drugi do otwierania nam piwa, a trzeci w zapasie gdyby jeden wyleciał.

Dowcipy na temat teściowej można mnożyć. Nie chcę wyjaśniać skąd tyle ironii i złości do teściowej, ale chciałbym pokazać jaki jest ich efekt.

Każdy powstał z mamusi i tatusia - to niepodważalne. Co za tym idzie - każdy w sobie ma swojego ojca i matkę - po połowie. Krytykowanie rodziców partnera w związku oraz samego partnera poprzez odwoływanie się do jego rodziców jest częstym zjawiskiem.
"Jesteś taka sama jak Twoja matka!", "Jesteś jak swój ojciec! " - toż to zawsze prawda! Nie miejcie złudzeń :)
Jeśli nie akceptujemy choćby jednego z rodziców partnera - wiedzmy o tym, że to tak jakbyśmy nie akceptowali samego naszego partnera. Jeśli obrażę Twoją matkę lub ojca, obrażę również Ciebie i odwrotnie - obrażając Ciebie obrażam Twoich rodziców. Tak już jest. Doświadczenie pokazuje, że związki, w których brakuje szacunku dla rodzica partnera (bo to np. stary alkoholik, bo to wredna stara baba, itp.) - rozpadają się, albo mają ciężką tułaczkę.

Proponuję Wam zatem zadbać o ten wątek zdobywania serca ukochanej czy ukochanego. Spójrz na jego/jej rodziców z wielkim szacunkiem i znajdź dla nich miejsce w swoim sercu. Przez nich także - poza przysłowiowym żołądkiem - prowadzi droga do serca ukochanej osoby.

Jak pisze Bert Hellinger - biorąc ślub z osobą, bierzesz też ślub z jego rodziną :)

A teraz w drogę, w poszukiwaniu pokory wobec teściowej i teścia :)
Pozdrawiam - JB