Witam w Psycho-Fusach!

Kiedy pijesz kawę lub herbatę, to wypijasz napój będący jej esencją. Na dnie kubka zwykle zostają fusy. Wszystko, czego doświadczamy w życiu, również zostawia fusy - emocjonalny odcisk. Jeśli przyjrzymy się mu bliżej, pobędziemy z nim, to doświadczymy odkrycia tego, co ważne, a co w psychoterapii nazywamy wglądem.

Mój blog, to notes dla moich wglądów, które pojawiały się w trakcie szkoleń, doświadczeń terapeutycznych, superwizyjnych, czy pracy w gabinecie.
Zamiast wysypywać je do kubła nieświadomości, dzielę się nimi - z Wami.

Mam nadzieję, że lektura bloga pozwoli Państwu odkryć to, co ważne.


Pozdrawiam -
Jakub Bieniecki

23 października 2019

Nowe

Marzec 2016 roku, to odległa data. W ciągu 3 lat rozwoju własnego warsztatu psychoterapii zmieniło się bardzo dużo. Stawiam zatem grubą kreskę na tym blogu. Może nie po to, by oddzielić stare, ale po to by podkreślić nową linię startu.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Co jest tam niżej? Stare. Czy stare znaczy złe? Nie. To stare, kiedy patrzę z perspektywy - czasem bardzo uogólnia, przyśpiesza. To jest tak, jakby nagle znaleźć się na szczycie gór i patrzeć w dół. Pytanie, czy ktoś, kto wylądował od razu na samym szczycie góry, "był w górach"? 

Wiem, jak popularne jest dziś szukanie odpowiedzi na trudne pytania. Szukamy, żeby złapać się czegokolwiek, co przyniosłoby choć chwilowe ukojenie. I choć podanie na tacy gotowej odpowiedzi daje odczucie rezonowania w nas samych - rozwiązaniem nie jest. Jeśli nie bolą Cię nogi, to znaczy, że nie szedłeś / nie szłaś w góry. Choć podróżnik opowiada o swojej wyprawie w góry i daje Ci inspiracje - nogi Cię od tego nie rozbolą. Idź na swoją wyprawę, zmierz się ze swoimi słabościami, lękami - znajdź swoje odpowiedzi. Psychoterapeuta w tej wyprawie może być Twoim przewodnikiem.